chodź tu.
Kiedyś wolałam noc
pod osłoną ciemności można wiele ukryć
można schować swój strach, wstyd, nieśmiałość
można schować to wszystko, co wiązało mi głos w gardle.
Dziś boję się nocy
dziś razem z ginącym światłem, dochodzi do mnie to wszystko
co spycham skrzętnie na dalszy plan
Wracają wszystkie słowa
wszystkie gesty
Pamiętam każdy dotyk
Moja skóra z idealną precyzją odtwarza wszystkie scenariusze
i płonie
Jednak najgorsze są chwile
kiedy dotyk wspomina dusza
kiedy cała ja przeżywa na nowo
najczulsze miejsca, w których byłeś
dziś dotyka mnie jedynie cierpienie
Dotykają mnie również słowa
te wpisane we mnie
mówione przez inne usta
tak jakbym zdradzała wszystko co było między nami
a przecież, to nie ja.
Dziś boję się nocy
Łzy uciekają przed światłem
więc kiedy tylko wyczują ciemność
uderzają ze zdwojoną siłą
uwalnia się krzyk
W nocy serce zamiera.
Ale przecież to wiesz
zabrałeś je ze sobą daleko.
Chcę powiedzieć tyle rzeczy
a mówię jedynie - chodź tu.
Komentarze
Prześlij komentarz